czwartek, 25 lipca 2013

Skalpel - Tess Gerritsen




             Przez długi czas nie sięgałam do książek, które zawierały jakiekolwiek brutalne czy straszne historie. W dzieciństwie nie mogłam po nich spać i rodzice notorycznie w nocy wstawali, aby zgasić palącą się lampkę, bez której w żaden sposób nie mogłam zasnąć ;) Na szczęście uzbroiłam się w (ciężko stwierdzić co)… determinację i przekonałam się, ile tracę. Choć Tess Gerritsen długo nie była mi znana, to po przeczytaniu kilku jej książek jestem pewna, że żadna z nich mnie nie zawiedzie. To specyficzna autorka, ale jeśli ktoś już raz wpadnie w sidła jej historii, to z pewnością nie poprzestanie na jednej. A teraz cieszę się jej twórczością i… czasami po prostu zasypiam przy zapalonej lampce ;)

                W Bostonie dochodzi do serii okrutnych zabójstw na małżeństwach. Mężczyźni umierają wskutek poderżniętych gardeł, natomiast kobiety początkowo gwałcone, zostają porywane i okaleczane, a ich zwłoki odnajdywane są po kilku dniach w okolicy ich domów. Technika i sposób, w jaki giną wskazuje na mordercę nazywanego przez policję Chirurgiem, który przed rokiem został schwytany przez najmłodszą i jedyną kobietę w policji, Jane Rizzoli. Początkowo wszystko wskazuje na to, że zbrodni dokonuje naśladowca Chirurga, jednak wkrótce okazuje się, że ten uciekł z więzienia. Z czasem ginie coraz więcej osób, a policja staje się bezsilna nie mogąc zidentyfikować sprawcy. Kiedy udaje się znaleźć pewien trop, okazuje się, że morderca nie działa w pojedynkę, a wszystkie zbrodnie mają zwrócić uwagę młodej policjantki, Jane Rizzoli, która jest głównym celem zabójcy…

                Skalpel jest kontynuacją Chirurga, do którego nie miałam okazji zajrzeć. Mimo to wstęp pozwolił mi zorientować się w fabule i nie miałam najmniejszego problemu z zaznajomieniem się z historią. Początkowo obawiałam się tej pozycji, ponieważ nie raz zdarzało mi się usłyszeć, że Chirurg był na tyle dobry, że Skalpel w ogóle nie powinien powstać i że autorka zepsuła efekt, który powstał po pierwszej części tej serii. Po przeczytaniu stwierdzam, że jest to niemożliwe i choć nie czytałam Chirurga, to Skalpel był świetny. Fabuła rozwija się dość wolno i buduje napięcie, ale kiedy po kilkudziesięciu stronach zaczyna się dziać, to już naprawdę i do samego końca. To, co bardzo podoba mi się w książkach Tess Gerritsen, to to, że jej bohaterowie są autentyczni, z wszystkimi mankamentami – nie tylko zaletami i wadami, ale odczuwają także ból, strach, czy pożądanie. Jak zwykle pojawiło się również sporo opisów medycznych, ale dla czytelników Gerritsen to już raczej chleb powszedni. To, co było dla mnie dość męczące, to opisy zbrodni, które niestety były szczegółowe i dość drastyczne. W Skalpelu pojawiła się już Maura Isles, której podobno brakuje w Chirurgu i jak zwykle świetnie dopełniła całość, choć jej rola faktycznie jest niewielka. Jednak największym zaskoczeniem był dla mnie wątek romantyczny, który pojawił się w tej historii. Zupełnie nie podejrzewałam autorki o tego typu elementy w książkach nierzadko przerażających i brutalnych, ale przyznaję, że podobało mi się to, jak dobrze fabuła była uzupełniona. Z pewnością był to jeden z najlepszych thrillerów, jakie czytałam w ostatnim czasie i z czystym sumieniem mogę polecić ją każdemu – o ile nie boicie się spać przy zgaszonym świetle ;)

Moja ocena: 8/10

środa, 17 lipca 2013

Prawnik Elle Woods - Amanda Brown

  
           
              Chyba większość z nas oglądała kultowy film Legalna blondynka. Jest to jedna z tych lekkich, przyjemnych i zabawnych historii, która (przynajmniej mi) nigdy się nie nudzi i zawsze wracam do niej z niesłabnącą chęcią. Rewelacyjna gra Reese Witherspoon, optymizm i pozytywna energia sprawiają, że Elle poprawi humor każdemu. Oglądając film wiele razy nie byłam świadoma, że powstał na podstawie książki, dlatego kiedy zobaczyłam Reese na okładce, postanowiłam skorzystać z udzielającej się wakacyjnej atmosfery i zapakować idealną lekturę na plażę.

                Elle Woods jest uroczą dziewczyną, żyjącą z dnia na dzień nie martwiąc się o nic. Jest bezpośrednia i życzliwa, czym zjednuje sobie ludzi. Szczęśliwie zakochana w przystojnym Warnerze spodziewa się, że ten lada dzień się oświadczy. Niestety jej zaskoczenie jest tym większe, kiedy dowiaduje się, że Warner zamiast zamiast oświadczyn zaplanował... rozstanie. Zszokowana takim przebiegiem sytuacji zupełnie sobie nie radzi, aż pewnego dnia postanawia wziąć się w garść i odzyskać ukochanego. Zdaje sobie sprawdę, że jest zbyt beztroska i niepoważna, dlatego podejmuje decyzję o podjęciu studiów prawnicznych na Harvardzie, tych samych, na które wybiera się Warner. Jest pewna, że kiedy chłopak zobaczy, jak poważne ma plany, zmieni zdanie i zechce wrócić do niej. Niestety jej plan nie zakłada niepowodzeń. Już pierwsze dni uświadamiają Elle, że studia prawnicze przysporzą jej więcej pracy niż cokolwiek innego w jej dotychczasowym życiu, a Warner spotyka się już z kimś innym. Zawiedziona, że jej starania poszły na marne, postanawia w końcu się nie poddawać i pokazać na co ją stać.

                Elle zyskała moją ogromną sympatię. Przede wszystkim za jej nieograniczoną życzliwość, która jest coraz mniej spotykana. Pomimo beztroskiego zachowania i bezkrytycznego podejścia udowodniła, że nie jest głupią blondynką, za którą wszyscy ją uważali. Jednak historia Elle w filmie i w książce nieco się różnią. Film jest pełen zabawnych sytuacji i optymizmu, czego niestety brakuje książce. Na ekranie nadal chętnie będę ją oglądać, ale do książki prawdopodobnie zajrzałam po raz pierwszy i ostatni. Historia oparta na tych samych wątkach, lecz pozbawiona charakteru, trochę mdła i nudna. Oczywiście zdarzają się zabawne sytuacje, czasem nawet wywołują uśmiech, jednak na tle filmu, książka wypada blado. Polecam ją osobom, które jak dotąd poznały tylko wersję na ekranie, bo warto przekonać się, jak została wykreowana Elle na papierze.

Moja ocena: 5/10




źródło: weheartit.com

czwartek, 11 lipca 2013

Tektonika uczuć - Eric Emmanuel Schmitt




           
             Eric Emmanuel Schmitt dotąd był mi znany z nazwiska i Oskara i Pani Róży. Choć od dawna na mojej liście książek do przeczytania jest Trucicielka, to postanowiłam jednak najpierw sięgnąć do Tektoniki uczuć. Skoro mówi się, że jego książki to takie perełki, postanowiłam się o tym przekonać. I… po dwóch godzinach byłam zaskoczona, że w tak niewielu stronach znalazłam tyle treści, a książka leżała już wśród przeczytanych ;)

                Diane i Richard są w sobie bez pamięci zakochani, a przynajmniej tak im się wydaje. Wydaje im się również, że niebawem zrobią kolejny krok w swoim związku, staną na ślubnym kobiercu. I kiedy wszystko wydaje się tak idealne, okazuje się, że jednak coś jest nie tak. Diane zaczyna przyglądać się ich relacji, zauważa, że nie jest już tak jak dawniej. Że nawet kilkudniowa rozłąka nie sprawia im już takiego problemu jak kiedyś, że on nie przytula jej już tak mocno, a podczas czytania oboje namiętnie ziewają. Postanawia podzielić się z nim swoimi wątpliwościami i wskutek  braku komunikacji… rozstają się. Odtąd uczucie miłości, które wypełniało ich po brzegi, zaczyna przeobrażać się w chorą nienawiść, która jednemu z nich dostarczy szczęścia, a drugiemu niewyobrażalnego żalu.

                Choć nie miałam wielu okazji do poznania twórczości E. E. Schmitta, to z pewnością teraz będę miała czas na jej nadrobienie. Tektonika uczuć okazała się pewnego rodzaju opowieścią, która przypominała mi czytanie scenariusza spektaklu teatralnego. Taka forma nigdy nie wydawała mi się atrakcyjna, a jednak, przekonałam się, że taka prosta forma w niczym nie jest gorsza od prozy. Piękna opowieść poruszająca prosty schemat – ona, on i uczucie.  Pokazująca jak trudna jest komunikacja między ludźmi i skutki jakie przynoszą niedomówienia, oszustwa i kłamstwa. Pouczająca, pełna intrygi, manipulacji historia, która uświadamia, że czasami chyba nie do końca rozumiemy uczucia, jakie nami targają i fakt, że szczere i prawdziwe uczucie jest naprawdę czymś trudnym.
Jest to jedna z tych książek, o których trudno powiedzieć, że się podobała. Dlaczego? Bo nie taki jest jej cel. Eric Emmanuel Schmitt nie napisał jej po to, żeby zaczytywać się w niej godzinami i zachwycać wydumaną treścią, ale po to, żeby w pewnym sensie w prostej historii odnaleźć psychologię miłości. To z pewnością wyszło mu rewelacyjnie,  prawda w niej zawarta skłania do refleksji i uświadamia, że choć nic tego nie zapowiadało, to jednak mamy sobie wiele do zarzucenia.

Moja ocena: 8/10

sobota, 6 lipca 2013

Trafny wybór - J. K. Rowling


               
                Każdy z nas czytał w dzieciństwie książki, które wspomina do teraz. Pamiętam, kiedy jako mała dziewczynka, jeszcze nie umiejąca czytać, biegłam do rodziców z małymi, tekturowymi książeczkami i z zapartym tchem słuchałam historyjek w nich zawartych. W szkole zauroczyły mnie Dzieci z Bulerbyn, książka, którą z chęcią przeczytałabym nawet teraz. Aż pewnego dnia, jeszcze w najmłodszych klasach, podczas przerwy zobaczyłam chłopca, który w rękach trzymał dotąd nieznaną mi książkę. Kiedy na lekcji, na której każdy miał opowiedzieć o swojej ulubionej, dowiedziałam się, że to książka o małym czarodzieju. Jakiś czas później dostałam ją w prezencie, i jak na możliwości dziecka, dość szybko przeczytałam.
                Seria J. K. Rowling była pierwszą, która znalazła się na mojej półce.  Zawsze z niecierpliwością wyczekiwałam kolejnych tomów, a z czasem również filmów, które do dziś oglądam z wielką frajdą. Ostatnią część przygód Harry’ego czytałam tak długo, jak tylko mogłam, nie chciałam, żeby ta historia się kończyła. I kiedy nie spodziewałam się, że J. K. Rowling poznam z innej strony, niż tej magicznej, to w księgarniach pojawił się Trafny wybór, powieść dla dorosłych.

                Pagford jest małym, angielskim miasteczkiem, którego mieszkańcy wiodą przeciętne życie. Pewnego dnia zupełnie nieoczekiwanie umiera Barry Fairbrother, członek Rady Gminy. Dotąd spokojne i urocze miasteczko pogrąża się w plotkach w związku z szokującą dla wszystkich wiadomością. Wszyscy chcą dowiedzieć się, co spowodowało śmierć jednej z ważniejszych osobistości Pagford. Jego działalność dla jednych była wzorem, inni natomiast krytykowali każde jego posunięcie, miał tylu zwolenników, ilu przeciwników. Część mieszkańców pogrążona jest w żałobie, niektórzy w ciszy szyderczo się śmieją, ale wszystkim w podświadomości kołacze się istotna myśl – wolny wakat, który spowodowała nagła śmierć Barry’ego. Na jaw wychodzą tajemnice mieszkańców, obnażając ich długo skrywaną zawiść, hipokryzję i grę pozorów…

                Początkowo postanowiłam, że ta książka nie doczeka się recenzji. Potem zmieniłam zdanie, bo pomyślałam, że ci z Was, którzy nie mieli okazji do niej sięgnąć, po przeczytaniu tego, co mam do powiedzenia przemogą się i jednak zobaczą najnowsze dzieło znanej wszystkim autorki. Pomimo tego, że słyszałam mnóstwo ‘ochów’ i ‘achów’ i choć mam wiele myśli po jej przeczytaniu, to książka nie podobała mi się wcale, a wcale i jestem strasznie rozczarowana. Ale od początku.
                Już od pierwszych stron bez trudu odnalazłam charakterystyczny dla autorki język i styl pisania, który niezmiennie jest dobry. To, co według niektórych jest budowaniem napięcia, w tym wypadku było dla mnie niepotrzebnym przeciąganiem i nużeniem czytelnika. J. K. Rowling bardzo skrupulatnie opisała sylwetki bohaterów, a wątki i historie, które przedstawiła były po prostu bezbarwne i nieciekawe, co jest zupełnie do niej niepodobne. Akcja toczy się tak wolno, że w ostatnim czasie żadna książka nie zniechęciła mnie do czytanie tak, jak ta. Wiem, wiem, ciągle narzekam! Czy nie znalazłam w niej żadnych pozytywnych cech? Oczywiście, że znalazłam ;) Książka porusza ważne społeczne problemy, które zostały dogłębnie przeanalizowane przez autorkę. Świat przez nią przedstawiony, ukazany jest w negatywnym świetle i pokazuje autentyczność społeczeństwa, zawiść, zazdrość, nienawiść, które współcześnie tak często możemy spotkać na każdym kroku. Mimo charakteru nadanego książce przez J. K. Rowling, bardzo przeszkadzały mi wulgaryzmy, które najwidoczniej miały podkreślać wagę sytuacji, jednak moim zdaniem były zbędne. Być może gdyby autorką tej powieści był kto inny, podeszłabym do jej oceny inaczej, jednak od tej konkretnej wymagałam o wiele, wiele więcej. Postaram się wyrzucić z mojej pamięci tę książkę i zachować jedynie wspaniałą serię Harry’ego Pottera.


Moja ocena: 4/10









źródło: weheartit.com

...to akurat nigdy mi się nie znudzi! ;)


poniedziałek, 1 lipca 2013

Lipiec - zapowiedzi książkowe

źródło: weheartit.com

Ile razy zdarzyło się nam przeoczyć premierę długo wyczekiwanej książki? Nie wiem jak Wam, ale ja wiele razy po kilku dniach przypominałam sobie, że książka na którą czekałam od miesięcy już od kilku dni leży spokojnie w księgarni! Dlatego postanowiłam stworzyć comiesięczny cykl, który i mnie, i Wam, będzie przypominał o książkach, które pojawią się w danym miesiącu w księgarniach. Będę wybierała najciekawsze pozycje z różnych gatunków, tak, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Mam nadzieję, że dzięki niemu moja skleroza będzie pojawiać się trochę rzadziej, a Wy znajdziecie dla siebie coś interesującego ;) A dziś zapowiedzi lipcowe!



Cień pamięci – C. J. Clarc
Premiera: 11.07

 Annabelle, której choroba po kolei zabiera wszystkie wspomnienia, przekonuje się, że ich siła może ją wyzwolić… lub zniszczyć. Niedawno owdowiała Annabelle Storm odnajduje list zmarłego męża, Stanleya, do ich córki, Lily. Mężczyzna pisze w nim o druzgocącej lekarskiej diagnozie: początkach choroby Alzheimera wykrytej u żony. Annabelle drze list na drobne kawałki. W jej głowie rodzi się niedająca spokoju myśl, że powinna jak najszybciej zniszczyć zawartość czerwonego pudełka, w którym umieściła swoje najmroczniejsze wspomnienia z dzieciństwa, zanim dotrze do nich Lily. Chociaż nie pamięta, co dokładnie znajduje się w pudełku, wie, że nie powinno się ono dostać w ręce córki. Poszukiwania skrytki stają się coraz bardziej chaotyczne i rozpaczliwe, choroba pochłania bowiem kolejne warstwy wspomnień Annabelle.
Cień pamięci to wstrząsające studium podstępnej choroby odzierającej człowieka ze wszystkiego, co kochał, wplecione w historię rodziny skrywającej mrożącą krew w żyłach tajemnicę.




Ukryta głębia – Ann Cleeves
Premiera: 03.07

Gorące lato, małe miasteczko na wybrzeżu Northumbrii. Piętnastoletni Luke zostaje uduszony i położony w wannie wypełnionej wodą, w której pływają kwiaty. Wkrótce zostaje znalezione ciało młodej nauczycielki Lily - w basenie pełnym kwiatów... Stylizacja miejsc zbrodni każe inspektor Verze Stanhope szukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego morderca robi ze śmierci swoiste dzieło sztuki.
Stopniowo pojawiają się pierwsze wskazówki, ale Verę najbardziej interesuje grupa znajomych Lily, którzy znaleźli jej ciało. Co łączy tych czterech mężczyzn i kobietę? Czy są naprawdę zaufanym gronem bliskich przyjaciół, za jakich się podają? Śledztwo Very odsłania powoli prywatne - i erotyczne - życie mieszkańców spokojnego miasteczka i ich mroczne sekrety. Kto z nich jest mordercą, który czeka na odpowiednią chwilę, by wznieść następny piękny ołtarz z wody i kwiatów…




Kocham Nowy Jork – Isabelle Lafleche
Premiera: 03.07

Catherine, trzydziestoletnia prawniczka z Paryża, rozpoczyna pracę na Wall Street w nowojorskim oddziale swojej firmy. Szybko przekonuje się, że biurowe życie pełne jest dworskich intryg. Złośliwe zlecenia koleżanek z pracy, drobne wpadki, podejrzane spojrzenia – we wszystkich kłopotach nie zawodzi jej optymizm i perfumy Diora w torebce.  „Kocham Nowy Jork” to dynamiczna, wciągająca opowieść o nowoczesnej kobiecie, która zdobywa wielki świat. Jak to robi? Przede wszystkim nigdy nie przestaje być sobą.





Naśladowca – Erica Spindler
Premiera: 26.07

Pięć lat temu w małym miasteczku w Illinois zostały zamordowane trzy dziewczynki – wszystkie we własnych sypialniach, wszystkie w tym samym wieku. Na miejscu zbrodni nie znaleziono żadnych śladów. Sprawa Mordercy Śpiących Aniołków, jak nazwała go prasa, stała się obsesją detektyw Kitt Lundgren. Dochodzenie zakończyło się klęską, co Kitt przypłaciła zdrowiem i załamaniem kariery zawodowej. Teraz morderca wraca, by kontynuować makabryczne dzieło. Śledztwo prowadzi ambitna detektyw Riggio, która niechętnie przystaje na pomoc Kitt. Jednak to właśnie Kitt jako pierwsza dostrzega niuanse różniące dzisiejszą zbrodnię od morderstw sprzed lat.




Królowa. Nieznana historia Elżbiety Bowes – Lyon – Lady Colin Campbell
Premiera: 03.07
 
Fascynująca, ambitna, adorowana przez mężczyzn, skłonna do intryg. Elżbieta, praprababka dziecka księżnej Kate i księcia Williama była niezwykłą postacią. Plotki o tym, że urodziła ją kucharka, nie przeszkodziły Elżbiecie zostać wybranką króla Anglii, Jerzego VI. Po śmierci męża, wbrew tradycji nakazującej wdowie po monarsze usunięcie się w cień, wywalczyła sobie nienaruszalną pozycję na scenie politycznej. Skomplikowane relacje łączyły ją z księżną Dianą, którą wspierała na jej drodze do małżeństwa z księciem Karolem, ale po ich rozwodzie ostro potępiła. W Anglii nazywano ją najsilniejszą królową od czasów Kleopatry.
Autorka, Lady Campbell, dzięki w swojej wiedzy historycznej, a także bliskim kontaktom z osobami, które świetnie poznały tajemnicy królewskiej rodziny (przyjaźniła się z Lady Dianą), opowiada o najniezwyklejszej kobiecie z dynastii Windsorów.




Prawie martwy – Ake Edwardson
Premiera: 17.07

W 1975 roku piętnastoletnia dziewczyna znika bez śladu z obozu młodzieżowego na wyspie Brännö. Trzydzieści lat później w Göteborgu pozornie zwykłym ludziom zaczynają przytrafiać się dziwne rzeczy. Jedna z osób zostaje zamordowana w wyjątkowo brutalny sposób. Śledztwo długo stoi w miejscu, lecz z czasem komisarz Erik Winter i jego współpracownicy krok po kroku zbliżają się do przerażającej prawdy.




Dziewczyny z Nowego Jorku – Gemma Burgess
Premiera: 31.07

Niesamowicie zabawna, świeża i ukazująca prawdziwe zmagania z dorosłością młodych dwudziestokilkuletnich dziewcząt opowieść. Poznaj Pię i jej przyjaciółki, Angie, Julie, Coco i Madeleine, które zamieszkały w hipnotyzującym Nowym Jorku. Mieście tętniącym życiem, w którym, teoretycznie każdy może odnieść sukces....
Pia, wyrafinowana, stylowa i rozpuszczona przez rodziców dziewczyna pewnego dnia zostaje zwolniona. Nie przyszło jej do głowy, że filmik zamieszczony na facebooku, w którym tańczy topless może zobaczyć jej pracodawca... Kompletnie załamana nie wie co ma robić, jej cały świat runął w gruzach.
Gemma Burges opowiedziała nam nie tylko historię pięciu dziewcząt, ale też uchwyciła emocje, jakie targają młodymi ludźmi po ukończeniu szkoły: podekscytowanie, zmieszanie, niepewność, presja rodziców i otoczenia.




Ptaszydło – Max Bentow
Premiera: 03.07

Berliński komisarz Nils Trojan zostaje wezwany do mieszkania w dzielnicy Kreuzberg. Natrafia tam na koszmarny widok. Młodej kobiecie obcięto włosy, a przy jej ciele pozostawiono oskubanego ptaka. Trojan, będący na skraju załamania nerwowego, nie może okazać słabości. W rozwiązaniu zagadki ma mu pomóc psycholog Jana Michels, jednak zanim komisarzowi udaje się opanować sytuację, zabójca uderza ponownie. Zabija młodą dziewczynę z długimi blond włosami i pozostawia makabryczne pozdrowienie w postaci martwego ptaka, a Lene, córeczka ofiary, znika bez śladu.
Po tym, jak Trojan pojawia się w telewizji w związku z morderstwami, sam staje się celem psychopaty. Jest coraz bardziej przerażony grą, jaką prowadzi z policją morderca…




Skrobiąc czubek włoskiego buta – Niall Allsop
Premiera: 03.07

Historia podróży brytyjskiego małżeństwa , ich drogi do odnalezienia własnego miejsca – domu w południowej, słonecznej części Włoch w Kalabrii.  Barwna opowieść o ich podróży, życiowych decyzjach, przeprowadzce i związanej z nią nie zawsze prostą logistyką i dalszym życiu w nowym, wymarzonym miejscu na ziemi. Głównych bohaterów poznajemy w momencie kiedy w nich samych powoli rodzi się decyzja o zmianie dotychczasowego życia. Kiełkujący pomysł szybko zaczyna nabierać realnych kształtów. Dotychczasowe życie spakowali w kilka kartonów i rozpoczęli nową przygodę w innym kraju. Pełna optymizmu opowieść, która przypomina nam, że nigdy nie jest za późno by spełniać swoje marzenia.




Ofiarowana. Moje życie w sekcie scjentologów – Jenna Miscavige Hill
Premiera: 03.07

Siedmioletnia Jenna stoi w otoczeniu dorosłych. Dwaj przedstawiciele kościoła scjentologicznego ubrani w błyszczące mundury, wręczają jej umowę. Za chwilę dziewczynka podpisze, podobnie jak inni mali członkowie, kontrakt z organizacją na miliard lat! Ofiaruje sekcie swoje życie.
Jenna Miscavige Hill jest bratanicą samego przywódcy scjentologów. Jako jego krewna znalazła się w centrum najważniejszych dla sekty wydarzeń i poznała jej wstydliwe tajemnice. Kiedy uświadomiła sobie, że jest ofiarą manipulacji, podjęła dramatyczną próbę wyzwolenia się spod wpływu religijnej organizacji. Spisane po latach przejmujące wspomnienia dziewczyny odkrywają największe sekrety scjentologów.


Jakie są Wasze typy na lipiec? 

opisy książek pochodzą ze strony: empik.com