sobota, 17 sierpnia 2013

Nie mogę się doczekać... kiedy wreszcie pójdę do nieba - Fannie Flagg



                Sięgając po książki jednego autora, zazwyczaj staram się czytać je w dość dużych odstępach czasu. Po pierwsze dlatego, żeby mieć większą przyjemność z czytania, a po drugie dlatego, żeby nie czuć przesytu sposobem pisania danego autora. Po przeczytaniu Witaj na świecie, maleńka byłam jednak tak zauroczona, że postanowiłam zrobić wyjątek i na mojej półce znalazły się trzy kolejne książki Fannie Flagg. Jedyną zagwozdkę stanowił dla mnie wybór konkretnej, pierwszej do przeczytania pozycji. Poprzednio autorka stworzyła tak czarujący obraz małego miasteczka Elmwood Springs, że szybko zdecydowałam się na jedną z powieści, której akcja toczy się właśnie tam.

                Elner Schimfissle jest uroczą i zabawną staruszką oraz ulubioną mieszkanką społeczności małego miasteczka Elmwood Springs.  Pomimo swojego wieku (którego tak naprawdę nikt nie zna!) wciąż jest krzepką i żwawą kobietą. Każdego dnia zadaje mnóstwo pytań (ile waży księżyc, jakie miejsce zajmuje pchła w łańcuchu pokarmowym i co było pierwsze – jajko, czy kura?), interesuje ją wszystko dookoła i cieszy się z codziennych rzeczy, które oprócz niej docenia jedynie niewielu. Pewnego dnia wskutek użądleń szerszeni spada z drzewa figowego i trafia do szpitala. Podczas gdy wszyscy mieszkańcy Elmwood Springs oraz rodzina i przyjaciele Elner myślą, że staruszka nie żyje i pogrążeni są w żałobie, ta udaje się z wizytą do nieba. Jadąc krętą windą dociera do kryształowych schodów, które prowadzą do bram raju, gdzie czeka na nią zmarła przed laty siostra. Dociera do pięknego miasteczka, które jak się okazuje, jest Elmwood Springs sprzed pięćdziesięciu lat. Spotyka tam dawną przyjaciółkę Dorothy i jej męża Raymonda, którzy częstują ją ulubionym plackiem karmelowym oraz ucina sobie pogawędkę z Thomasem Edisonem. Niestety, ku niezadowoleniu staruszki, Elner nie może pozostać tam na stałe…

                Ach, jak się cieszę, że zdecydowałam się sięgnąć po książki Fannie Flagg! Już od dawna żadna książka nie sprawiła mi tyle przyjemności, nie tchnęła we mnie tyle optymizmu i pozytywnej energii, co ta. Fannie Flagg stworzyła cudowny klimat małego miasteczka i jego społeczności oraz ich codziennego życia, pełnego zwyczajnych trosk i radości.  Myślą przewodnią książki było pytanie czym właściwie jest życie i do czego zmierza, a historia Elner była swego rodzaju odpowiedzią autorki na tę zagadkę ludzkości. Fannie Flagg  oparła tę opowieść na śmierci i przemijaniu ukazując je w inny sposób, niż dotychczas oraz konsekwencje, jakie za sobą niosą. Po śmierci Elner mieszkańcy Elmwood Springs uzmysłowili sobie jak ogromną stratą jest dla nich odejście staruszki. Docenili jej dobroć i pogodę ducha, którą emanowała oraz to, że zawsze dla każdego miała czas, służyła radą i dobrym słowem. Uzmysławia, że poprzez nasze postępowanie mamy wpływ na innych ludzi i z wzajemnością.
                Choć niektórzy twierdzą, że Fannie Flagg pisze w sposób przesłodzony, nie zgadzam się z tym. Większość książek emanuje negatywnymi emocjami i wszystkim tym, czym nasiąknięty jest współczesny świat. Jej opowieści pozwalają dostrzec nawet małe radości, w prosty sposób pokazują, jak znaleźć szczęście. Pozwalają wierzyć, że wciąż gdzieś na świecie znajdują się takie miasteczka, jak Elmwood Springs.
                Ciepła, zabawna, traktująca życie z przymrużeniem oka powieść, która przywraca wiarę w ludzi, a przy tym bawi do łez i jednocześnie wzrusza.

„ - Wiedziałaś, że w ludzkim ciele jest czterdzieści siedem bilionów komórek?
- Nie, nie wiedziałam.
- Wyobraź sobie, wczoraj ktoś podał poprawną odpowiedź i wygrał elektryczny nóż.
Norma odłożyła słuchawkę i szła do łazienki, gdy telefon znowu zadzwonił.
- Hej, Normo, na pewno się zastanawiasz, kto miał czas policzyć te wszystkie komórki, prawda?”

Moja ocena: 9/10


źródło: weheartit.com

17 komentarzy :

  1. zgadzam sie z toba bez dwoch zdan :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna recenzja, które powoduje u mnie ogromną chęć sięgnięcia po tą książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cytat z ksiazki ... zajefajny ^^ :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Recenzja brzmi cudnie, a w "Babci" już się zakochałam :)
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  5. babcia jest genialna ! ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. z chcecia siegnelabym jeszcze po kilka tytulow tej uroczej autorki . ktos zna lub moze polecic ;> ?

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka bardzo mi się podobała:) Jest to ciepła opowieść niby bardzo prosta i lekka jednak ukazująca wiele wartości. Powieść wywołuje bardzo pozytywne emocje. Pokazuje jak można się cieszyć ze zwykłych codziennych rzeczy, jak ważna jest przyjaźń i rodzina. Pokazuje kwestie przemijania i śmierci w bardzo jasnym i pozytywnym świetle. Książka warta przeczytania:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Starsza Pani już mnie oczarowała :) Tej autorki czytałam chyba "Smażone zielone pomidory" ale nie jestem do końca pewna, bo dawno to było :) W każdym razie propozycje tej książki sobie zanotowałam. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wiesz, że siedzę na Twoim blogu już kilka godzin z listą zakupów? ;) będę dzięki Tobie jeszcze bardziej oczytanym człowiekiem ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. szkoda, że z podróżami nie jest tak łatwo, bo gdybym mogła, to pojechałabym we wszystkie miejsca o których piszesz :D aktualnie jestem na etapie zazdrości dla przyszłej pary młodej :D

      Usuń
  10. L U B I Ę TOO !! <3

    OdpowiedzUsuń
  11. ` kolejny udany napisany przez Ciebie post :) naprawde gratuluje :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. polecisz mi jeszcze pare tytułów tej fajnej pani ? :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. choć sama jeszcze nie przeczytałam, to w kolejce czekają już u mnie dwie kolejne pozycje tej Pani :) Dogonić tęczę (ze względu na moją ogromą sympatię dla Elmwood Springs, gdzie właśnie toczy się akcja) i Wciąż o Tobie śnię (ta akurat jest najnowszą powieścią, która wyszła w Polsce). pewnie i na tych się nie skończy ;)

      Usuń
  13. Drugi tytuł bardzo mi się spodobał ! Czekam więć na Twoja recenzję i porownam do własnych odczuc po przeczytaniu powieści :-D

    OdpowiedzUsuń
  14. Intrygujący tytuł, ładna okładka i miło czytająca się recenzja. Chyba będę musiała się skusić ;)

    OdpowiedzUsuń