Thrillery to dość specyficzne
historie. Na rynku jest mnóstwo książek należących do tego gatunku, niestety
wiele z nich nie zasługuje nawet na komentarz. Wśród thrillerów moją uwagę
zwrócił gatunek thrillerów medycznych, który wprawdzie nie jest tak popularny,
jednak wzbogaca historię o ciekawe wątki. Autorką, która od razu przychodzi mi
na myśl w związku z tym gatunkiem, jest Tess Gerritsen. Choć zaczęła pisać
wiele lat temu, dopiero niedawno sięgnęłam do jej książek. Po przeczytaniu Doliny umarłych z jednej strony jestem
zawiedziona, że dopiero teraz odkryłam jej twórczość, a z drugiej cieszę się,
że mam jeszcze mnóstwo do nadrobienia.
Doktor Maura Isles jest szanowanym i uznanym
patologiem sądowym. W ramach pracy i wykonywanych obowiązków wyjeżdża na
konferencję patologów do Wyoming. Tam spotyka dawnego znajomego sprzed lat,
Douga, który po zakończeniu zjazdu proponuje jej wspólny wyjazd w góry wraz ze
swoją córką i dwójką przyjaciół. Trudna sytuacja życiowa, w jakiej znalazła się
Maura, skłania ją do spontanicznego wyjazdu i przemyślenia kilku ważnych spraw.
Niestety, podczas podróży dopada ich śnieżyca, a niezawodny dotąd GPS gubi
drogę. Zamiast do schroniska górskiego, trafiają do Królestwa Bożego, małej
osady położonej w dolinie. I kiedy myślą, że znaleźli miejsce, w którym
bezpiecznie przeczekają śnieżycę, zauważają, że w osadzie dzieje się coś
dziwnego. Cała osada wygląda jakby zatrzymała się w czasie. Wszystkie domy są
otwarte, na stołach stoją niedokończone posiłki, spiżarnie wypełnione są po
brzegi zapasami, jednak brak tam żywej duszy. Choć dolina wygląda na
zamieszkałą, nie wiadomo co takiego wydarzyło się w małej osadzie i gdzie
podziali się jej mieszkańcy. Początkowo bezpieczna przystań zaczyna przerażać
przybyszów, a wydostanie się z niej staje się niemożliwe…
Dolina umarłych to jedna z historii należących do cyklu, w którym
głównymi bohaterkami są Maura Isles i Jane Rizzoli. Choć do tej pory cykl ten
liczy dziewięć książek (dziesiąta jest już w przygotowaniu), a Dolina umarłych jest ósmą z kolei, to
nieznajomość poprzednich części w żadnym stopniu nie wpływa na fabułę
(początkowo nawet nie wiedziałam, że główne bohaterki występują również w
innych książkach!). Choć wątek medyczny nie był tu szczególnie rozwinięty, to z
pewnością nie bez znaczenia jest fakt, że Tess Gerritsen z wykształcenia jest
lekarzem, dzięki czemu jest bardziej wiarygodna. I choć Tess jest już marką
samą w sobie, to uwielbiają ją nie tylko czytelnicy, ale również inni pisarze. O
jej twórczości wypowiedział się m.in. Stephen King: „w moim domu czytamy każdą
jej książkę” oraz Harlan Coben, który stwierdził, że: „w tym gatunku nie ma
nikogo lepszego”. Dolina umarłych ma
wszystkie cechy dobrego thrilleru, fabuła jest spójna i ciekawa, do ostatnich
stron trzyma w napięciu, a zakończenie zaskakuje.
Tym razem nie będę musiała długo
czekać, ponieważ już w czerwcu ukaże się nowa książka Tess Gerritsen – Ostatni,
który umrze.
Moja ocena: 7/10
...a teraz czas na kawę! ;)
Świetna książka jednej z moich ulubionych autorek thrillerów. Zgadzam się z Tobą w 100%, że Tess Gerritsen jest marką samą w sobie, a obok jej książek po prostu nie sposób przejść obojętnie. Można ją polecić każdemu, kto lubi czytać- na pewno się nie zawiedzie. Dolina umarłych była akurat pierwszą pozycją Tess, którą miałem przyjemność czytać. Tak jak napisałaś- jeszcze mnóstwo świetnych książek tej autorki przed Tobą! :) Mam nadzieję, że na blogu częściej pojawiać się będą pozycje z takiego gatunku. Pozdrawiam, d.
OdpowiedzUsuńno nareszcie udostepnilas troche prywaty ;) swietnie , nareszcie sie doczekalam ;)
OdpowiedzUsuńJestem wielką miłośniczką i entuzjastką w/w autorki, polecam wszystkie (bez wyjątku) jej książki, a Twoja recenzja jest trafna i zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńa wiesz moze czy juz powstal film ?
OdpowiedzUsuńnic mi o tym nie wiadomo ;)
Usuńuwielbiam czytac twoje recenzje .. nie jestes czasem na dziennikarstwie ;> ?
OdpowiedzUsuńFantastyczna opowieść! Wręcz mrożąca krew w żyłach.
OdpowiedzUsuńCo prawda trochę przykro, że znów coś dzieje się Maurze, a z drugiej strony w jakim stylu... :D Fantastico. Mumia i Dolina Umarłych to zdecydowanie dwie moje ulubione książki Gerritsen.
Urzeka mroźny, lodowaty, pełen grozy krajobraz... urzeka determinacja Szczurka i Miśka. Pomieszana akcja i w tym wszystkim nasza Maura...
zabieram sie do czytania :)
OdpowiedzUsuńI got this web page from my buddy who shared with me about this
OdpowiedzUsuńweb site and at the moment this time I am visiting this
website and reading very informative posts at this time.
my weblog :: www *toprespect.com*
I have been surfing online more than three hours nowadays, but I never discovered any fascinating article like yours.
OdpowiedzUsuńIt is beautiful value enough for me. In my opinion, if all website owners and bloggers made excellent content as you did, the
web might be a lot more useful than ever before.
My page: www
Wow, this article is good, my sister is analyzing these kinds
OdpowiedzUsuńof things, so I am going to inform her.
Also visit my web site: www
Nice post. I was checking constantly this blog and I'm impressed! Very useful information specially the last part :) I care for such info a lot. I was seeking this particular info for a very long time. Thank you and good luck.
OdpowiedzUsuńHave a look at my web-site; read more
I don't even know how I ended up here, but I thought this post was great. I don't know who you are but definitely you're going to a famous blogger if you aren't already ;)
OdpowiedzUsuńCheers!
Also visit my web site; www :: http://www.anabolikakaufen24.de/anabolika.html :
: